Mafia z Ejsmonda

MAFIA Z EJSMONDA

Po krótce, jak rodził się ruch kibicowski na Arce...

Początki ruchu kibicowskiego w Gdyni sięgają połowy lat siedemdziesiątych. Wówczas zespół Arki występował w drugiej lidze piłkarskiej, a jej kibice byli jedną z pierwszych ekip polskich fanatyków.
Największy w historii wyjazd kibiców Arki przypadł na finał Pucharu Polski, który odbył się w Lublinie 9 maja 1979 roku. Na mecz z Wisłą pojechała grupa ok. 5-6 tysięcy gdyńskich kibiców.
Po spadku do II ligi w roku 1982 dla gdyńskiej ekipy zaczęły się lata chude. Słynna "górka", czyli specjalny sektor stadionu Arki, zajmowany przez szalikowców, zaczęła powoli pustoszeć. Sytuacja poprawiła się na początku lat dziewięćdzesiątych. W roku 1992 na derby Trójmiasta z Lechią do Gdańska zawitało blisko 2,5 tysiąca gdynian. Od tej pory każde wybrzeżowe derby były dla Arkowców szczególną okazją do pokazania swojej siły.

Jednak nie tylko spotkania derbowe mobilizowały gdyńskich szalikowców. Arkowcy coraz tłumniej zaczęli odwiedzać polskie stadiony - lista ich wyczynów szybko rosła. W 1994 roku na meczu ze Śląskiem we Wrocławiu zameldowała się grupa 350 gdyńskich hools. W tym samym roku jesienią na wrocławskim stadionie 80 kibiców zdejmując spodnie pokazuje fanom "Śląska", gdzie mogą ich całować.
W sezonie 1994/95 kibice Arki pod stadionem Bałtyku oklepują wspólną ekipę Lechii i Wisły. Później, na meczu z Amiką we Wronkach, przeganiają kibiców miejscowych i poznańskiego Lecha, a następnie porządkowych, policję i... strażaków.
Swoją siłę gdyńscy fanatycy zaznaczają na meczach reprezentacji. W 1995 roku w Zabrzu na mecz z Rumunią zajechały dwa autokary Arkowców. Na stadionie po rozprawieniu się z kibicami Górnika Zabrze, Zagłębia Sosnowiec, Legii i Pogoni, zaczęła się walka z policją. Gdynianie przegonili ją z sektora. Na meczu ze Słowacją w Bratysławie, znów było głośno o Arce, a jej obecność najboleśniej odczuło sosnowieckie Zagłębie. Od tej pory kibice z Gdyni zajmować zaczęli pierwsze miejsca w przeróżnych klasyfikacjach ligi chuliganów.

Obecnie Arka należy do ścisłej czołówki chuligańskiej w kraju, ogromny postęp uwidocznił się również na polu ultras. Obecnie za oprawy w Gdyni odpowiada grupa Ultras Arka Gdynia, która powstała z połączenia kilku mniejszych ultra grup (m.in. bardzo lubiana w Kraku i nie tylko Armada). Kibice Arki mają nawet własne piwo, które miałem przyjemność kiedyś skosztować i byłem mile zaskoczony zajebistym smakiem.

Pozdro dla Śledzi!

bardzo dobrze wszystko ujete a w zabrzu bylem , tylko ze pod opieka starszego brata i z tego co pamietam i najbardziej brat wspomina najbardziej dostala ekipa z sosnowca...pamietam jak bialo czerwona mala fana z napisem sosnowiec tazala sie w kurzu na niezbyt przyjaznym kibicom stadioniku...z tego co pamietam to kibice z wawy podniesli owa i odstawili na pobliskie kraty...byl to moj pierwszy mecz naszej reprezentacji na jakim bylo...do dnia dzisiejszego bylo ich sporo...a szczegolny byl chyba ten w Poznaniu bodajze z Kamerunem pozdrowko dla kumatych !

Wysłany: Śro 0:14, 01 Mar 2006

pozdrowienia dla lechii

więcej takich akcji chłopcy
jakby ktos nie wiedział... Arka 2 flagi w przód

gratulacje

Wysłany: Śro 14:30, 01 Mar 2006

sopot oraz gdanskie lwy

Wysłany: Śro 14:36, 01 Mar 2006

Lechia robi szybki odwet jednak Arka zamyka sie w knajpie...lechia rozwala praktycznie wszystkie samochody podejzane w poblizu knajpy...

ARKA GDYNIA

ARKA GDYNIA

!!! !!!

Wysłany: Śro 14:44, 01 Mar 2006

Zielone jabłuszko przekrojone na krzyż
Czemu ty Lechisto krzywo na mnie patrzysz

Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum
Mówi Arka Lechii "Pocałuj mnie w ch**"
Bum tarara bum, bum tarara bum
Mówi Arka Lechii "Pocałuj mnie w ch**"

Chociaż by was było całe dwa tysiące
Będziecie spie**alać jak szare zające

Refren j.w.

Chociaż by was było jak liści na dębie
Będziecie spie**alać jak gdańskie gołębie

Wysłany: Nie 18:07, 05 Mar 2006

zróbmy tak ze pishmy tutaj tylko o hooligance i konkretnych rzeczach a w temacie ARKA o piłce bo tam juz o tym gadają
niech którys modek podpisze tematy Very Happy

Wysłany: Nie 18:26, 05 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Nie 18:27, 05 Mar 2006

tak trzymac...chociaz dywan malutki

Wysłany: Sob 15:26, 18 Mar 2006

wyslijcie malolatom z Gd linka do forum

Wysłany: Sob 19:22, 18 Mar 2006

cala niedawna zdobycz odbita przez lechie...

Wysłany: Pon 17:32, 20 Mar 2006

nie dlugo sie tym nacieszyli...

Wysłany: Czw 15:00, 23 Mar 2006

dobre jaja tam sie robia

podobno 100 fanow Cracovii na meczu w Gdynii !

Zapamiętam ten mecz
(Dziennik Bałtycki)

Wtorkowy mecz piłkarzy Arki Gdynia z Cracovią, zakończony remisem 1:1, nie przyniósł pełnej satysfakcji fanom i piłkarzom żółto-niebieskich. Arka potrzebuje zwycięstw, aby utrzymać się w ekstraklasie. Tymczasem na wiosnę, tych zwycięstw jest jak na lekarstwo. Dokładnie gdynianie wygrali tylko raz na siedem rozegranych spotkań.
Trudno się więc dziwić, że trener Wojciech Wąsikiewicz po meczu z Cracovią do najszczęśliwszych nie należał. Na konferencji prasowej mówił:

- Ten remis to jeszcze nie jest tragedia, ale powoli sytuacja Arki w tabeli robi się dramatyczna. Przeciwko Cracovii mieliśmy zagrać nieco inaczej. Niestety już na rozgrzewce odnowiła się kontuzja Damianowi Nawrocikowi, a po kilkunastu minutach gry urazu doznał Piotr Jawny. Przygotowany wcześniej plan gry legł praktycznie w gruzach. Mimo wszystko mieliśmy kilka dobrych sytuacji podbramkowych. Niestety, nasz skutecznośc pozostawia w tym roku wiele do życzenia. Chcę przy tym podziękować gdyńskiej publiczności, która nie pierwszy raz udowodniła, że jest z drużyną na dobre i złe. Dopingowała moich piłkarzy do ostatniego gwizdka sędziego. Straciliśmy na swoim boisku dwa punkty, więc musimy ich teraz szukać w najbliższym wyjazdowym spotkaniu z Amiką Wronki - zakończył szkoleniowiec.